Youtuber zostawił puszkę coli na wyspie. Ma poważne problemy
Amerykański youtuber Mykhailo Viktorovych Polyakov popisał się bezmyślnością w pogoni za wyświetleniami. Influnecer wtargnął na wyspę położoną na Oceanie Indyjskim, na którą wstęp jest surowo wzbroniony ze względu na jej rdzennych mieszkańców.
Sentinel Północny to odległa wyspa położona w Zatoce Bengalskiej na Oceanie Indyjskim. Prawo Indii zakazuje wstępu na ląd, który zamieszkuje rdzenne plemię Sentinejczyków. Uważa się ich za najbardziej odizolowanych ludzi od reszty świata. Zakaz kontaktowania się z plemieniem ma na celu ochronę i zachowanie ich sposobu życia.
Podobne
Nie wszyscy jednak szanują przepisy. W 2018 r. amerykański misjonarz John Allen Chau dotarł na wyspę z Biblią. Próba ewangelizacji skończyła się tragicznie, bo Sentinejczycy woleli napakować ciało gościa strzałami z łuku, niż słuchać o chrześcijańskim Bogu. W 2006 r. dwóch rybaków przypadkowo wysiadło na wyspie, co skończyło się dla nich obu śmiercią.
29 marca 2025 r. na wyspę przypłynął Mykhailo Viktorovych Polyakov. 24-letni influener nie krył się z pomysłem, że zamierzał nawiązać kontakt z odizolowanym plemieniem. W ramach darów dla Sentinejczyków wziął ze sobą Diet Coke i kokosa. Spotkanie chciał sfilmować kamerą GoPro.
Youtuber chciał poznać ekstremalnie niebezpieczne plemię
Youtuber przypłynął pontonem na Sentinel Północny. Na swoje szczęście nie spotkał przedstawicieli plemienia. Zostawił jednak colę i kokosa, po czym pobrał próbkę piasku i odpłynął.
Amerykanin złamał indyjskie prawo, przez co został aresztowany. Usłyszał zarzut naruszenia przepisów chroniących rdzenne plemiona, za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności i grzywna. W odpowiedzi wyjaśnił, że na wyspę przyciągnęła go "pasja do przygód i chęć podejmowania ekstremalnych wyzwań".
Sprawę skomentowała Survival International, grupa chroniąca prawa rdzennych ludów plemiennych na całym świecie. Zdaniem organizacji próba kontaktu z plemieniem była "lekkomyślna i idiotyczna". Eksperci zwracają uwagę, że odizolowane plemiona nie mają odporności na choroby ze świata zewnętrznego, co może się skończyć dla nich tragicznie.
Źródło: NYTimes
W temacie lifestyle
- Książulo chciał zorganizować loterię? "Fura jako nagroda była już ogarnięta"
- Halloweenowe czekoladowe Labubu. Losujesz smak, a kształt to niespodzianka
- Lila Janowska trafiła na okładkę magazynu AKTIVIST. Awangardowa sesja jako symbol zmian?
- Kosmiczne pieniądze za słynną kolekcję z IKEI? Janusze biznesu znowu w akcji
Popularne
- "POLSKA GUROM" - Przemek Kucyk zgłasza się na Eurowizję. To jego topka polskiej (pop)kultury
- Nikita i Cameraboy rozstali się? Mocny statement krąży w sieci
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Znamy cenę biletów na Doję Cat. Na miejsca przy samej scenie trzeba się wykosztować
- Nudna reklama Friza i Wersow. Recenzja "Friz & Wersow. Miłość w czasach online"
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- Lola Young odwołała trasę koncertową? Wszystko przez dramatyczny wypadek na scenie
- Julia Wieniawa - "Światłocienie" nudzą i bawią [RECENZJA]
- Nowa dziewczyna Wardęgi została youtuberką. Ujawniła swój cel