Afera kamperowa. Friz oferuje swoje pomysły TVP
Nowe reality show TVP pt. "Kamper Polska" zyskało rozgłos w mediach społecznościowych. Niektórzy internauci zarzucili twórcom programu, że skopiowali pomysł na serię od Karola Wiśniewskiego, influencera znanego jako Friz. Ten w zabawny sposób odniósł się do afery kamperowej.
W czwartek 12 stycznia w TVP VOD zadebiutuje reality show "Kamper Polska". Program polega na tym, że pięć duetów influencerów wyrusza kamperami w trasę po Polsce. Widzowie przez 10 odcinków śledzą, jak gwiazdy internetu radzą sobie w ekstremalnych zadaniach, niespodziewanych sytuacjach, czując presję wielkiej wygranej.
Podobne
- Friz wydał fortunę. Nadal nie jest numerem jeden na YouTube
- Marzycie o karierze influencera? Friz otwiera nabór do nowego projektu
- Influencerzy Genzie reklamują zdrapki. Czy to jest etyczne?
- Maja Staśko miażdży program Friza: "To żarty z gwałtu"
- Mini Majk ma konflikt z Frizem? "Nie chcę się wypowiadać na razie"
Czy TVP ściąga pomysły od Friza?
Informacja o nowym programie TVP z udziałem influencerów obiegła internet. Niektórzy internauci zarzucili twórcom reality show, że zgapili pomysł na program od Friza, czyli Karola Wiśniewskiego, jednego z najpopularniejszych polskich influencerów. Przypomnijmy, że na przełomie września i października 2022 roku Friz zorganizował wyścig kamperów, w którym uczestniczyły duety złożone z gwiazd internetu.
Influencerzy komentują aferę wokół programu "Kamper Polska" w TVP
Sprawa rzekomego kopiowania programu Friza przez TVP zdobyła duży rozgłos w internecie. W międzyczasie pojawiła się nowa wersja historii, że to Friz jakimś sposobem dowiedział się o "Kamper Polska" przed premierą i to on zgapił pomysł na serię. Drama zyskała nawet własną nazwę - afera kamperowa. Głos zabrali influencerzy, którzy mieli brać udział w castingu do nowego reality show publicznej telewizji.
"Na castingu byliśmy w grudniu 2021, projekty telewizyjne są planowane znacznie dłużej niż youtubowe, w branży od roku jest wieść o Kamper Polska. Myślę że inspiracja mogła pójść w drugą stronę. Mimo wszystko uważam, że oba programy są warte uwagi i mimo podobnego formatu są bardzo odmienne" - napisał Czarek Gołębiowski, znany jako Czarek Czaruje, pod filmem na profilu Vibez na TikToku.
"To nie TVP skopiowało pomysł od Friza, tylko... najprawdopodobniej Friz od TVP. Byłem na castingu do tego programu ROK TEMU. Wielu innych influencerów też dostało zaproszenia na casting. Potem temat programu TVP jakoś ucichł, wszyscy myśleli, że nie dojdzie do jego realizacji. I nagle bang, Friz robi identyczny format, jaki zakładało TVP. Może to przypadek, nie wiem" - napisał Marek Hoffmann, znany jako AdBuster, w komentarzu na Facebooku.
Friz odpowiada na aferę kamperową. Ma ofertę dla TVP
Friz krótko skomentował dramę. Opisał przebieg przygotowań do nagrań i zapewnił, że wszystkie prace koncepcyjne realizował z Wujkiem Łukim. W organizacji pomagała im firma zewnętrzna.
"Jak TVP chce, to im wymyślę jakiś oryginalny i fajny format, tyle że akurat dla TVP to jestem BARDZO drogi. A nasza produkcja? Pomysł z wyjazdem na kampery był wymyślony razem z wymyślaniem 4. sezonu Ekipy (sezon wyjazdowy), tj. na początku 2022" - przekazał Friz youtuberowi Konopskiemu.
"Wszystko wymyśliliśmy sami, natomiast wszystkie szczegóły oraz formę "wyścigu" - Wujas, tak, abym ja mógł brać udział nie wiedząc co nas czeka. On planował każdy dzień i wszystkie pomysły na zadania są jego, a z pomocą przy organizacji pomagała nam firma Ekspedycja Ekspres, która organizuje dużo abstrakcyjnych wyjazdów dla firm i nie tylko. Potem trwały przygotowania przez ok. 3-4 miesiące i w lipcu byliśmy gotowi na nagrywki, które odbyły się w sierpniu, a publik we wrześniu. Nie mamy swoich szpiegów" - zapewnił Friz Konopskiego.
Wujek Łuki komentuje aferę kamperową
Do afery odniósł się Łukasz Wojtyca, znany jako Wujek Łuki, który jest współzałożycielem Ekipa Holding S.A. Jego zdaniem wersja o kradzieży pomysłu na program przez TVP jest nieprawdziwa, a zamieszanie wokół reality show było efektem nagonki.
"Z tego, co wiem, to samo TVP jak i my się nie wypowiadaliśmy, bo nie bardzo było o czym. To nagonka ludzi wykreowała nieprawdziwą wersję o rzekomej "kradzieży" pomysłu przez którąś ze stron. Rozumiem także doskonale, dlaczego uczestnicy show od TVP postanowili się wypowiedzieć. Ludzie nie pozostawili na programie suchej nitki, a oni (uczestnicy) poczuli, że ktoś oskarża ich o coś, czego nie zrobili. To częste w naszej braży, my jako Ekipa zawsze braliśmy to na klatę - może czasem nie była to najlepsza droga. Tutaj jednak było tego za dużo, więc też się wkurzyli (...)" - przekazał Wojtyca dla kanału Aferki.
"Co do samego programu i koncepcji to, jak pewnie się domyślasz, nie mieliśmy pojęcia o produkcji TVP. Nikt z nami o tym nie gadał. Chyba TVP też uznało, że zbyt mali jesteśmy, aby nas zaprosić jako uczestników. (...) A sam program to też potwierdzenie, że koncepcja jest trafiona. Fajnie będzie zobaczyć i porównać profesjonalną, wysokobudżetową produkcję giganta telewizyjnego w stosunku do naszej amatorskiej i budżetowej wyprawy" - podsumował sprawę Wujek Łuki w kanale Aferki.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- McDonald's szykuje niespodziankę. Chodzi o Burgera Drwala?
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Kalendarz adwentowy z majtkami Victoria's Secret. Cena szokuje
- Nie żyje najgrubszy kot. Zaszkodziła nagła zmiana nawyków?
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Fundusze unijne a problemy szkół
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77