Następna część Mission Impossible zostanie nagrana w kosmosie

Tom Cruise nie przestaje zaskakiwać. Aktor znany z perfekcjonizmu i chęci do poświęceń przy kręceniu filmów z jego udziałem ma nowy pomysł na kolejną część serii Mission Impossible - tym razem Cruise chce nagrać film w kosmosie.

Według administratora NASA, Jima Birdenstine'a, Tom Cruise podejmie współpracę z NASA i SpaceX, w celu nagrania kolejnej części filmu na jednej ze stacji kosmicznych. Aktor ma wyruszyć w podróż kosmiczną w październiku 2021r. Na razie wiadomo, że wraz z nim poleci również reżyser Doug Liman.

Poświęcenia Toma Cruise'a do filmów z serii ,,Mission Impossible'' nie można podważyć - w 2011r. aktor wspiął się po zewnętrznej stronie dubajskiego wieżowca Burdż Chalifa, w 2015r. nakręcił scenę, w której trzyma się zewnętrznej strony startującego samolotu, a w 2016r. złamał kostkę skacząc między dachami dwóch budynków.

Nagranie kolejnej części na jednej ze stacji kosmicznych, nie tylko zaliczałoby się do listy ekstremalnych dokonań Cruise'a, ale przede wszystkim byłoby niesamowitym osiągnięciem dla ludzkości. Byłby to pierwszy pozaziemski film fabularny.