Mężczyzna skazany za zdjęcie prezerwatywy. Czym jest stealthing?
Mężczyzna w Holandii został skazany za zdjęcie prezerwatywy w trakcie stosunku bez wcześniejszego uzyskania zgody od swojej partnerki. Sąd stwierdził jednak, że to nie był gwałt. Czy ma rację?
Stealthing to działanie, które jest formą przemocy seksualnej. Polega ono na tym, że w trakcie stosunku seksualnego jedna z osób zdejmuje prezerwatywę. Odbywa się to bez zgody i wiedzy osoby partnerskiej. Stealthing jest uznawany za formę gwałtu.
- Więzienie za catcalling. Wielka Brytania zaostrza kary za molestowanie
- Molestowanie i uprzedmiotawianie kobiet. Sekslalka mówi, jak jest, w #reagujostro
- Na Śląskim Uniwersytecie Medycznym chyba wciąż ktoś myśli, że molestowanie to wynik zbyt krótkiej spódniczki
- Kocha swój samochód. Tak bardzo, że chce z nim uprawiać seks - czym jest obiektofilia?
- Wyrok za zniesławianie osób LGBTQ+. Chodzi o "homofobusy"
We wtorek 15 marca mężczyzna z Holandii został skazany za zdjęcie prezerwatywy bez zgody swojej partnerki podczas stosunku seksualnego. To pierwszy taki proces w tym kraju, który doprowadził do ukarania osoby stosującej stealthing.
Mężczyzna skazany za zdjęcie prezerwatywy podczas seksu
Sąd Rejonowy w Dordrecht W Holandii 15 marca wydał wyrok w sprawie mężczyzny, który bez wiedzy partnerki w trakcie stosunku zdjął prezerwatywę. 28-letni oskarżony z Rotterdamu otrzymał trzymiesięczny wyrok więzienia w zawieszeniu. Oznacza to, że jeśli nie popełni kolejnego przestępstwa, nie będzie odbywał kary. Musi także zapłacić ofierze odszkodowanie w wysokości 1000 euro.
Mężczyzna został jednak uniewinniony od zarzutu gwałtu. Sąd Rejonowy w Dordrechcie orzekł, że seks odbył się za zgodą pokrzywdzonej. To pierwszy tego typu wyrok dotyczący stealthingu w tym kraju. Jak podaje NBC News, wcześniej orzeczenia w podobnych sprawach zapadały już w Niemczech, Szwajcarii i Nowej Zelandii. W Kalifornii w USA w 2021 oficjalnie zakazano stealthing. Oznacza to, że zdejmowanie prezerwatywy w trakcie stosunku, bez uzyskania zgody osoby partnerskiej, jest nielegalne.
Czy stealthing jest formą gwałtu?
Orzeczenie sądu może jednak zostać uznane za kontrowersyjne. Wszystko dlatego, że według wielu aktywistów i aktywistek stealthing również jest formą gwałtu. Pisała o tym chociażby aktywistka Maja Staśko na Twitterze.
"Jeszcze niedawno nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak 'stealthing' - czyli gwałt przez zdjęcie prezerwatywy w trakcie stosunku bez zgody. Osoba zgadzała się na stosunek z zabezpieczeniem, więc stosunek bez niego jest stosunkiem bez zgody - czyli gwałtem" - tłumaczy we wpisie Staśko.
Co więcej, warto pamiętać, że stealthing nie dotyczy tylko osób z penisami. Osoby z macicami również mogą dopuszczać się stealthingu, gdy np. oszukują swoją osobę partnerską w sprawie przyjmowania antykoncepcji hormonalnej.
"Ale rodzajów gwałtu przez oszustwo związane z zabezpieczeniem i antykoncepcją jest więcej. Gwałtem w tym rozumieniu jest także doprowadzenie do stosunku przez kłamstwa, że stosuje się antykoncepcję hormonalną, że ma się zrobioną wazektomię, że wyjmie się penisa przed wytryskiem. Czy że ma się zrobione badania na infekcje przenoszone drogą płciową" - dodaje aktywistka.
NBC News powołuje się również na badanie z 2017 r. przeprowadzone przez Yale. Ofiary stealthingu przyznawały, że obawiają się nie tylko ciąży czy zakażenia się chorobą przenoszoną drogą płciową. Doświadczenie stealthingu jest dla nich poniżające i wpływa na ich poczucie bezpieczeństwa oraz zaufanie do przyszłych osób partnerskich.
Sprawę również swego czasu szeroko nagłaśniały aktywistki z grupy Dziewuchy Dziewuchom. W poście na Facebooku opisywały historie kobiet, które doświadczały stealthingu. Powoływały się również na opinie specjalistów z Columbia University School of Law, którzy również uważają, że ta forma przemocy seksualnej powinna być traktowana jak gwałt.
"Aneta była w związku z gwałcicielem - zdała sobie z tego sprawę dopiero wówczas, gdy zmusił ją do stosunku uderzeniem pięścią w twarz. Wcześniej, wielokrotnie - pomimo jej protestów - usuwał prezerwatywę twierdząc, że jest mu 'niewygodnie' - czytamy we wpisie Dziewuchy Dziewuchom na Facebooku.
Źródło: NBC News, Facebook, Maja Staśko, Dziewuchy Dziewuchom
- Pracuje jako naga sprzątaczka. Mówi o najbrudniejszych klientach. Ile zarabia?
- NitroZyniak znów publikuje filmy. Wybrał otchłań internetu
- Kto wygrał "Twoje 5 Minut! 2"? Friz tego nie przewidział
- Mia Khalifa wybaczyła Żabsonowi? Raper odsłania kulisy afery
- Patologia w szkołach? "Relacje" uczniów podbijają TikToka
- Uczniowie recenzują szkoły. Opisy patologii są przerażające
- Czym jest Willow Project? Walką z czasem o ocalenie Alaski
- Patodeweloperka na TikToku. Chwalą klitkę o wielkości 13 m2
- Nienawidzisz PiS-u? "Nie wiesz nic" – twierdzi Fogiel i czeka na odzew